Zemsta za rzekomy atak na Putina? Ukraińcy pokazali napisy na dronach
W nocy z 3 na 4 maja Rosjanie przeprowadzili atak dronów na Kijów. Serhij Popko, szef Kijowskiej Miejskiej Administracji Wojskowej przekazał, że Rosjanie wykorzystali w tym celu drony-kamikadze Szahidy i rakiety.
Drony w Odessie. Napisy nawiązują do rzekomego ataku na Kreml?
Ubiegłej nocy drony spadły także na Odessę. Dowództwo Operacyjne „Południe” przekazało, że Rosjanie wysłali na miasto 15 Szahidów, z czego 12 zostało zestrzelonych przez obronę powietrzną, a trzy uderzyły w placówki edukacyjne. Pożar został ugaszony. Dowództwo zwróciło uwagę na napisy na dronach – „Za Kreml” i „Za Moskwę”.
3 maja służba prasowa Kremla przekazała, że w nocy z wtorku na środę miało dojść do ataku bezzałogowych dronów na siedzibę Władimira Putina. W ocenie analityków z amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną rzekomy atak dronów na Kreml, o który Moskwa oskarżyła Ukrainę, był inscenizacją. Eksperci twierdzą, że ma to posłużyć większej mobilizacji społecznej w Rosji. Zdaniem analityków ISW, gdyby faktycznie doszło do podobnego ataku i drony dotarłyby nad Kreml, to byłby to dla Rosji poważny powód do wstydu. W środę prezydent Ukrainy odciął się od zdarzenia podczas konferencji w Helsinkach. – Nie atakujemy Putina ani Moskwy, walczymy na naszym terytorium – powiedział.
Rosyjski atak dronów na Kijów był trzecim tego typu atakiem Rosji na stolicę Ukrainy w ciągu zaledwie czterech dni maja. W wyniku działań ukraińskiej obrony przeciwlotniczej wszystkie drony i rakiety miały zostać zestrzelone. „Nasze miasto nie odczuło tak gęstego natężenia ataków od początku tego roku!” – pisał Serhij Popko.
Zaznaczył, że według meldunków operacyjnych nie było ofiar wśród ludności cywilnej ani zniszczeń obiektów mieszkalnych i infrastruktury. „Nigdy nie przestanę dziękować siłom obrony powietrznej Kijowa. Dziękuję za waszą służbę i doskonałą pracę! O ocalone życie i pokój ludności cywilnej. Uparcie przypominam mieszkańcom Kijowa i gościom stolicy – nie ignorujcie sygnałów powietrznych i alarmowych! Pamiętaj – zasady bezpieczeństwa pisane są gorzkim doświadczeniem” – napisał na Telegramie.